poniedziałek, 16 maja 2011

Obraz Picasso prezentem dla Uniwersytetu w Sydney



Anonimowy amerykański obywatel złożył w darze Uniwersytetowi w Sydney obraz Pablo Picasso. Darczyńca postawił jeden warunek, aby pieniądze uzyskane ze sprzedaży obrazu zostały przeznaczone na rozwój badań naukowych.

Obraz Pablo Picasso z 1935 roku, "Jeune fille endormie", w tłumaczeniu oznacza "Śpiąca młoda dziewczynka", przedstawia kochankę i przyjaciółkę mistrza, Marie-Therese Walter.
Dzieło zostanie wystawione na aukcji za wstępne 18 mln australijskich dolarów (19.500.000 dolarów) ponieważ z każdym dniem jego wartość wzrasta.

Ten wyjątkowy portret został przekazany władzom uczelni w ubiegłym roku przez kogoś ze Stanów Zjednoczonych, kto zastrzegł sobie anonimowość, powiedział rektor uniwersytetu, Michael Spence. Darczyńca osobiście przyleciał do Sydney by oddać go do uczelni z surowym zleceniem dofinansowanie badań naukowych na uniwersytecie za uzyskane pieniądze z sprzedaży dzieła.

Część pieniędzy ze sprzedaży zostanie przeznaczona na wsparcie badań nad otyłością, cukrzycą i chorobami układu sercowo-naczyniowego.

"To jest absolutny klejnot, obraz wykonany przez jednego z największych geniuszy sztuki zachodniej Europy, a my jesteśmy zadowoleni z możliwości wsparcia Uniwersytetu w Sydney, oferując je na licytacji," powiedziała w oświadczeniu Giovanna Bertazzoni, dyrektor sztuki impresjonistycznej i współczesnej w Christie's w Londynie.

W ubiegłym roku inny portret Marii -Thérèse Walter "Sen" pędzla Picasso, został sprzedawany na aukcji w domu aukcyjnym Sotheby`s za kwotę światowego rekordu 106.500.000 dolarów.

Jak najlepszych wyników również dla "Śpiącej młodej dziewczynki" na aukcji w Christie's w Londynie!

Fot. Pablo Picasso, "Jeune fille endormie" ("Śpiąca młoda dziewczynka"), 1935, Uniwersytet w Sydney.
Źródło: www.sydney.edu.au

Tatiana Iajgunovici



Polecamy Państwa uwadze także poświęcony sztuce blog Justyny Napiórkowskiej. Blog ten został finalistą konkursu Blog Roku 2010. Blog "O sztuce" : http://www.osztuce.blogspot.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz