sobota, 30 lipca 2011

„Pomarańczarka” Aleksandra Gierymskiego wróciła do Polski


Obraz Aleksandra Gierymskiego, zrabowany i wywieziony do Niemiec podczas II wojny światowej, po ponad 60 latach powrócił do swojej ojczyzny.

Podczas okupacji dzieło znajdowało się w Muzeum Narodowym w Warszawie do 1944 roku."Pomarańczarka" przez 60 lat znajdowała się na oficjalnych listach dzieł zrabowanych z polskich zbiorów. W listopadzie ubiegłego roku odkryto, że dzieło znajduje się w ofercie domu aukcyjnego Eva Aldag w Buxtehude w Dolnej Saksonii. W katalogu obraz opisany został jako "zapewne dzieło Gierymskiego". Po przeprowadzonej przez Marka Mielniczuka ekspertyzie nie było już żadnych wątpliwości, że Eva Aldag oferuje zrabowane przed laty arcydzieło. Obecny stan obrazu różni się od tego sprzed wojny, co jest wynikiem niefachowych konserwacji wykonanych już po wyjeździe obrazu do Niemiec. Właścicielka domu aukcyjnego nie zdawała sobie sprawy, że jest to dzieło Aleksandra Gierymskiego i, że znajduje się ono na listach polskich strat wojennych. Stąd też ustaliła bardzo niską cenę wywoławczą wynoszącą zaledwie 4,4 tysiąca euro.

Niestety odzyskanie obrazu nie było wcale prostą sprawą. Zgodnie z obowiązującym u naszych zachodnich sąsiadów prawem, po 30 latach nieprzerwanego posiadania skradzionego dzieła sztuki, prawowity właściciel nie może odzyskać go od posiadacza Oficjalnie nie wiadomo za jaką kwotę Polska odkupiła "Pomarańczarkę". Transakcja objęta jest tajemnicą, której złamanie wiąże się z wysokimi odszkodowaniami dla drugiej strony.

Zanim obraz powróci na ekspozycję w Muzeum Narodowym, zostanie najpierw poddany licznym pracom konserwatorskim.


Fot. Aleksander Gierymski, Pomarańczarka, 1880/18081 rok.

Źródło: informacja prasowa

Alicja Wilczak

Polecamy Państwa uwadze także poświęcony sztuce blog Justyny Napiórkowskiej. Blog ten został finalistą konkursu Blog Roku 2010. Blog "O sztuce" : http://www.osztuce.blogspot.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz