piątek, 7 września 2012

Z cyklu Wokół jednego obrazu: "Stadion Dziesięciolecia" Edwarda Dwurnika


Polską rzeczywistość Dwurnik przenosi na płótna już niemal od pół wieku. Ma już na koncie trzy, a może nawet cztery tysiące płócien i kilkakrotnie więcej rysunków. Jego twórczość ma w pewnym sensie wartość narodowego pamiętnika. Wiele zaułków miast, które malarz kiedyś przeniósł na płótno, już nie istnieje. Zmieniają się ludzie, budynki, architektura - rzeczywistość. Wokół znanych miejskich motywów tworzy się nowa kultura i historia. Właśnie tę efemeryczność, niestałość rzeczy i mijający nieuchronnie czas przedstawił Edward Dwurnik w obrazie „Stadion Dziesięciolecia" z 2008 roku, który należy do kolekcji Galerii Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej.

Obraz pochodzi z cyklu XI - "Warszawa". Jest to jeden z najstarszych cyklów malarskich artysty. Powstawał od 1966 roku i jest kontynuowany do dzisiaj. Na obrazie Dwurnika widzimy Stadion Dziesięciolecia, który od lat 50' był obiektem olimpijskim z pełnowymiarowym boiskiem do piłki nożnej oraz 8-torową bieżnią lekkoatletyczną. Po 1983 stadion niszczał, a jego remont lub przebudowa zostały uznane za nieopłacalne. Wtedy też na terenie należącym do Stadionu powstał „Jarmark Europa”- jedno z największych Europejskich targowisk. Jarmark znany był z nielegalnego handlu oraz kiczowatego klimatu. Jeden dzień z życia tego ogromnego targowiska - niczym zatrzymany w stop-klatce ukazuje na swoim płótnie Dwurnik. Artysta maluje intensywność społecznych więzi. Na obrazie dostrzegamy gwar, ruch, liczne rozmowy, zabawy...Ożywione grupy postaci pracują, dzielą się swoimi problemami i bawią się na nabrzeżach. Po żeglownej Wiśle pływają statki.  Wokół tłok. A wszystko to podszyte nutką absurdu, niczym w dobrym komiksowym kadrze. 

Ten znany i doceniany na całym świecie malarz prowadzi grę z malarstwem ludowym. Inspiruje go Nikifor Krynicki. Dwurnik prowokuje wyrafinowanego odbiorcę, konkurując z wytwórcami panoram Warszawy, które turyści kupują na rynku Starego Miasta. Artysta przedstawia budynki i ulice, tworzy barwne etiudy z bezkompromisowo zestawionych kolorów, wymyśla własne miejskie legendy i wplata je w swoje obrazy. W jego malarstwie odnaleźć można klimat Warszawy naszych czasów – Warszawy o wielu twarzach - szybko zmieniającej się, czasem groteskowej, czasem wzruszającej. Warszawy transparentów i walących się budynków, przemianowanych ulic i kin, a także Warszawy z nowoczesną architekturą i pięknym krajobrazem.



Bzik Kulturalny: Edward Dwurnik [ENGLISH subtitles] from Culture.pl on Vimeo.

Jerzy Dwurnik od początku swojej twórczości lubił błękit pruski – to jego firmowy kolor. Błękit w dawnym malarstwie stanowił najważniejszy kolor palety. Ponieważ był bardzo drogi, bo pochodził ze sproszkowania półszlachetnego lapis lazuli, jego użycie zastrzeżone było dla najważniejszych partii obrazu.(1) W malarstwie Dwurnika jest na odwrót.  W PRL- czasach malarskiej świetności artysty - nie było dużego wyboru farb i pewnego razu malarz wziął ze sklepu dla plastyków to, co akurat było dostępne, czyli błękit pruski i biel. Szybko go polubił i zaczął malować obrazy monochromatyczne. „Nigdy mi się nie znudził.  Mocno oddziałuje.” – mówi artysta. Dziś błękitne obrazy Dwurnika są najbardziej pożądane przez kolekcjonerów.

Dwurnik ma dar uchwycenia na swoich płótnach tego, czego nie widać z określonego punktu widzenia. Artysta buduje nową przestrzeń za pomocą planów i zdjęć.  Obraz „Stadion Dziesięciolecia” to kompozycja fotografii miejsca oraz wspomnień artysty. Zmienne punkty widzenia, swoboda w potraktowaniu proporcji i wyglądu budynku oraz szeroki kąt sprawia, że otrzymujemy nie tyle obraz rzeczywistego wizerunku obecnego Stadionu Narodowego, co raczej jego nastrój, wrażenie „obecności” w tłumie. Dwurnik maluje obiekt z perspektywy lotu ptaka. Dzięki temu jest w stanie dostrzec i przedstawić więcej, niż siedzący na placu rzemieślnik.  Celem jest obraz.  Nie można myśleć o tej szczególnej pracy, jako o dokumentalnym zapisku, a raczej, jako o Dwurnikowej wariacji na temat „Stadionu Dziesięciolecia”.

Edward Dwurnik.(ur. 1943 w Radzyminie). Malarz, rysownik i grafik. Studiował w latach 1963-1970 na Wydziale Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie w pracowni Krystyny Łady-Studnickiej. Przez 3 lata studiował rzeźbę. Został nagrodzony m.in.: Nagrodą Kulturalną "Solidarności" (1983), Nouvelle Biennale de Paris (1985), nagrodą Olimpiady Sztuki w Seulu (1988) i Nagrodą Fundacji Sztuki Współczesnej (1992) oraz prestiżową nagrodą Fundacji Coutts & Co w Zurychu (1992). 
Jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych osobowości polskiej sztuki współczesnej. Jedyny polski artysta, któremu udało się odnieść międzynarodowy sukces przed transformacją (m.in. udział w "documenta 7" w Kassel w 1982 roku). Cieszy się uznaniem zarówno krytyki artystycznej jak i kolekcjonerów sztuki.

Justyna Kiraga

Zapraszamy Państwa do zapoznania się z kolekcją obrazów Edwarda Dwurnika w Galerii Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej.
http://www.galeriakn.home.pl/autor.php?mode=arslonga&id=257

fot. Edward Dwurnik, Stadion Dziesięciolecia, 2008 rok
format: 110x150 cm, z kolekcji Galerii Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej

1. fragment pochodzi z publikacji "Edward Dwurnik. Niebieskie miasta" Zderzak. Kraków, 1994

Udostępnij

Artykuł powstał we współpracy z Galerią Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej
www.napiorkowska.pl

Zapraszamy Państwa także na strony poświęcone sztuce:
www.artissimo.pl – wystawy, artyści, wydarzenia

Blog Justyny Napiórkowskiej- zwycięski blog w dziedzinie kultury w konkursie Blog Roku 2010 :
www.osztuce.blogspot.com

Wszystkie prawa zastrzeżone

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz